Konkurs „Młody konstruktor” pod hasłem „Zmieniam rzeczywistość, zmieniam świat” -organizowany przez Polskie Zakłady Lotnicze w Mielcu we współpracy z Centrum Kształcenia Praktycznego i Doskonalenia Nauczycieli w Mielcu w ramach VII Mieleckiego Festiwalu Nauki i Techniki

Miejsce Imię i nazwisko Szkoła
1 Wojciech Koszelski Gimnazjum nr 2 w Mielcu – opiekun p. Stanisława Chmielowiec
2 Bartosz Polak Gimnazjum nr 2 w Mielcu – opiekun p. Stanisława Chmielowiec
3 Mikołaj Madej Gimnazjum nr 2 w Mielcu – opiekun p. Stanisława Chmielowiec

 VII Mielecki Festiwal Nauki i Techniki oraz towarzyszący mu wykład generała Mirosława Hermaszewskiego, jedynego polskiego kosmonauty, były doskonałą okazją do wręczenia nagród w konkursie technicznym im. Jeffa Pino „Młody konstruktor” pod hasłem „Zmieniam rzeczywistość – zmieniam świat”. Konkurs zorganizowały Polskie Zakłady Lotnicze w Mielcu we współpracy z Centrum Kształcenia Praktycznego i Doskonalenia Nauczycieli w Mielcu.

Ideę konkursu przedstawił dr inż. Bogdan Ostrowski, dyrektor techniczny PZL w Mielcu, zwracając szczególną uwagę na postać tytularną konkursu – Jeffa Pino, który w sposób znaczący zasłużył się historii Polskich Zakładów Lotniczych w Mielcu. Jeff Pino był wybitnym pilotem doświadczalnym, śmigłowcowym i samolotowym. W czasie gdy podejmowano decyzję o prywatyzacji zakładów lotniczych w Mielcu pełnił rolę prezesa firmy Sikorsky. To on postawił na Mielec, chciał aby właśnie to miasto rozwijało się, abyśmy konstruowali i produkowali samoloty w Mielcu. Dlatego też, spełniając marzenie Jeffa Pino, Polskie Zakłady Lotnicze w Mielcu postanowiły zorganizować konkurs jego imienia. Dr inż. Bogdan Ostrowski podkreślił, że Polskie Zakłady Lotnicze w Mielcu dążą do rozwijania zainteresowań technicznych młodzieży, aby myśleli o tym co wyżej, dalej … bo technika jest trudna i ciekawa, ale może być sposobem na życie, pracą przyszłości.

Kapitule konkursu zależało na wyłonieniu młodego twórcy, który robi coś ciekawego, interesującego i zaspakajającego potrzeby ludzkie. Trzecie miejsce w konkursie technicznym im. Jeffa Pino „Młody konstruktor” przyznano Mikołajowi Madejowi za model Niskoprądowej elektrowni wiatrowej. Drugie miejsce w konkursie przypadło Bartoszowi Polakowi za model Statku bezzałogowego. Laureatem konkursu został Wojciech Koszelski, który skonstruował Łazika Marsowego kontrolowanego radiowo. Oryginalność tej konstrukcji polega na tym, że każde z sześciu kół ma niezależny napęd. Zwycięzca otrzymał nagrodę pieniężną w wysokości 2 000 zł. Opiekunem wszystkich trzech czternastolatków, uczniów Gimnazjum nr 2 w Mielcu, była Pani Stanisława Chmielowiec. Polskie Zakłady Lotnicze w Mielcu ufundowały także nagrodę dla szkoły oraz opiekuna zdolnych uczniów.

Nagrodę dodatkową za wybitne osiągnięcia dla Wojciecha Koszelskiego ufundował również Tomasz Poręba, Poseł do Parlamentu Europejskiego. Zwycięzca otrzymał kilkudniową wycieczkę do Brukseli, która stanowi formę wsparcia w zakresie odkrywania i rozwijania uzdolnień.

Generał Hermaszewski, pierwszy i jedyny w dotychczasowej historii Polak, który odbył lot w kosmos, w sposób niezwykle refleksyjny podzielił się swoim doświadczeniem i przeżyciami z uczestnikami wykładu. Wręczając nagrody zwrócił uwagę, jak wielka różnica jest pomiędzy nim, a tymi młodymi chłopcami. On, mając czternaście lat, pierwszy raz rozmawiał przez telefon, a oni budują rzeczy, które wprawiają w zdumienie dorosłych – startują z poziomu trampoliny.

„Wziąwszy pod uwagę tematykę modeli, które przygotowali zwycięzcy, bardzo dobrym pomysłem było połączenie rozstrzygnięcia konkursu im. Jeffa Pino „Młody konstruktor” z wizytą generała Mirosława Hermaszewskiego na VII Mieleckim Festiwalu Nauki i Techniki. Jednocześnie wyrażam wielką wdzięczność Polskim Zakładom Lotniczym, że zaproponowali tak ciekawy konkurs oraz ufundowali bardzo cenne nagrody dla zwycięzców. Mam głębokie przekonanie, że idea konkursu przyczyni się do wypromowania następnych młodych konstruktorów w kolejnych latach” – powiedział Zdzisław Nowakowski, dyrektor CKPiDN w Mielcu.

Jak wiele można osiągnąć, jeśli człowiek ma wewnętrzną motywację do działania i podążania za własnymi marzeniami – to myśl, która pozostała po tym niezwykłym spotkaniu.